Szłam przez las i nie myślałam o niczym. Szłam i szłam, aż wpadłam na basiora. Popatrzyłam się na niego.
- Przepraszam - powiedziałam w jednej chwili. - Jestem Mia, a ty? - spytałam
- Jestem Verez - burknął.
- Co tu robisz? - spytałam
- Stoję, nie widać? - warknął
- A co jesteś taki... No... Niemiły? -
<Verez>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz