Szłam dróżką do lasu. Usłyszałam czyjeś kroki. Odwróciłam się. Przede mną stał jakiś wilk. Dopiero po chwili, zobaczyłam, że to Reks.
-Cześć. - Przywitałam się.
-Hej. - Powiedział. - Co tu robisz.
-Jakoś nic. Nudzę się, a Ty?
-Jakoś też nic. - Powiedział.
-Może się przejdziemy - Zaproponowałam.
<Reks?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz