-Ale się urządziłaś-powiedziałam do wadery,próbując nastawić jej kości.
-No brawo,odkryłaś Amerykę-była bardzo nie miła,ciekawe dlaczego?Przyjrzałam się jej i zobaczyłam,że prócz zwichniętej łapy ma lekko pocharatane ucho,opatrzyła je,aby sprawdzić,czy nie wdała się w nie żadna infekcja.Na szczęście nie wykryłam niczego niebezpiecznego.
-A teraz,powiesz mi jak to się stało?-spojrzałam na nią z zaciekawieniem.
<Shine,Snow???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz