Patrzyłam to na wilczycę to na basiora. Ciągle pytali gdzie to się stało. Nie chciałam nic mówić. Ale wydusiłam z siebie odpowiedź.
- Duży kawałek stąd to się stało- buręłam
- Jesteś pewna?- basior zapytał stanowczo
- Tak. Chyba wiem co mówię prawda?!- warknęłam
- Nie denerwuj się. Po prostu chcemy Ci pomóc.- wilczyca uśmiechnęła się.
Wilki patrzyły na mnie nieufnie. Odwróciłam wzrok i spuściłam łeb.
Snow? Eileen?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz