- Nie musisz - powiedziałam - Już mi lepiej. Chociaż nadal boli -
- Naprawdę, mogę iść po Eileen - odpowiedział
- Shini, zostań tu. Zmęczysz się. Nie chcę, żebyś stąd szedł - powiedziałam
- Dobra, zostanę dla Ciebie - zakończył rozmowę. Codziennie było to samo, ale brzuch bolał mnie coraz bardziej.
- Shini, możesz lecieć po Eileen? - spytałam - Bardzo boli - dodałam
<Shini?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz