sobota, 21 września 2013

Od Aiszy



 Dzisiaj siedziałam w ciszy na łące, wokół mnie latały motyle, a nie raz nawet biegały sarny, miałam lenia. Gdyż niespodziewanie poczułam głód, no niestety, musiałam coś zjeść. Ruszyłam się z miejsca, i pobiegłam w stronę lasu. Gdyż znalazłam się w głębi lasu, usłyszałam jak coś szeleści w krzaku, cofnęłam się, a z krzaków wyskoczył wilk.
 - Czego tu szukasz ? - Spytał, patrząc na moje oczy.
 - Jak to co, chcę upolować sarnę. - Mruknęłam, i poszłam dalej...

 ( Ktoś z wilków dokończy ? ;d )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz