-To ... Ja już pójdę - uśmiechnęłam się uprzejmie wstałam z trawy i ruszyłam w stronę jaskini . Gdy już doszłam do mojej jaskini ułożyłam się na mchu i zasnęłam .Gdy potem się obudziłam postanowiłam iśc na spacer z nadzieją że może kogoś spotkam , a może się nawet z kimś zaprzyjaźnię . Ale spotkałam Białego .
-Cześć - rzucił widać było że się gdzieś śpieszy .
-Cześć - powiedziałam pewnie .
Po chwili samiec powiedział
<Biały , cd ?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz