-No właśnie. Ludzie uważają się za czułych i najlepszych. Dla nich my jesteśmy po to, żeby być. Tymczasem to ludzie nie mają serca.
-Tak. - Powiedział. - Ludzie nie lubią samolubów, podczas gdy zwracają uwagę tylko na siebie.
-Niestety. - Uśmiechnęłam się smutno. - Ile razy słyszałam o akcjach ratowania natury? I co z tego wynikło? -Nic... - Dokończył. - A ty skąd jesteś? - Zapytał.
-Z Niemczech... W każdym razie tak myślę... - Powiedziałam. - Rodzina mnie zostawiła, ale jej ją nie pamiętam. Wędrowałam, aż dotarłam tutaj.
<Biały?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz