środa, 31 lipca 2013

Od Jess i Shine

Zielony - Jess
Niebieski - Shine 

- Bo się tutaj nadajesz - powiedziałam 
 ***
 Przez chwile milczę, w końcu mówię.
 - Będę tylko zagrożeniem dla watahy.. mogłam się nie pojawiać- powiedziałam
 ***
 - Nie będziesz da się ciebie uspokoić - powiedziałam 
 Shini przytulił się do Shine. 
 ***
 Zamykam oczy i próbuję powstrzymać się od ataku..
-Już koniec- warknełam
Odsunęłam łapą basiora
 ***
Shini zaczął się turlać , samica się zaśmiała....
***
Cicho wzdycham i odwracam wzrok od reszty wilków..
 ***
 - Co się stało ? - spytałam
 ***
 - Nic... przepraszam, ja.. ja muszę już iść..
 Wybiegam z nory i znikam za drzewami
 ***
 - Stój ! - krzyknęłam 
 ****
 Zatrzymałam się.
 - Co?- powiedziałam
***
 - Nie możesz odejść jesteś silna , a gdy jakaś wataha nas zaatakuję ty jesteś strasznie silna i będziesz potrafiła nas obronić - rzekłam 
 ****
 Nie patrze na wilczyce.
 - Proszę daj mi wszystko przemyśleć.. wrócę za miesiąc- powiedziałam z lekkim warkotem
***
 - Jak chcesz - powiedziałam 
Poszłam do jaskini ale mały Shini powiedział coś do Shine:
 - Baldzo plose niech pani zostanie tutaj z nami - zaczął mówić z błędami 
***
 - Przepraszam cię mały, ale nie mogę..- powiedziałam z lekko załamanym głosem
 ***
 -Dacego ? - spytał Shini 
 ***
 - Muszę coś przemyśleć, wiesz..- warknęłam
   ***
 Shini odbiegł ...
 ***
 - Przepraszam, ale musze juz iść- powiedzialm 
 Szybko odbieglam od reszty wilków
 ***

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz