- No... Trochę jestem głodna - powiedziałam. Czułam się, jakbym zaraz miała umrzeć z głodu. - Upolujesz coś, czy łowcy mają się tym zająć? - spytałam patrząc moimi aż świecąco-niebieskimi oczami.
- Mogę coś upolować. W zasadzie już upolowałem - powiedział, na chwilę wyszedł z jaskini, a za chwilę wrócił ciągnąc za sobą wielką sarnę.
Zaczęliśmy jeść. Po chwili zostały tylko kości.
- To idziemy na spacer? - zaproponowałam
<Shini?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz