- Ale mi chodzi o moją przeszłość. Po dwukrotnym utraceniu rodziny ciągle czuję pustkę w sercu i czasem nie mogę się opanować...
Wadera jęknęła cicho. Chyba czuła mój ból. Nagle zobaczyłem Białego Kła. Milczał długą chwilę przypatrując się nam. Jego wzrok padł na na moim przestrzelonym uchu...
- Kto ci to zrobił?- zapytał.
- Dawno temu ludzie.- odpowiedziałem zwięźle. Nagle Renn wtrąciła:
(Renn?)
Wadera jęknęła cicho. Chyba czuła mój ból. Nagle zobaczyłem Białego Kła. Milczał długą chwilę przypatrując się nam. Jego wzrok padł na na moim przestrzelonym uchu...
- Kto ci to zrobił?- zapytał.
- Dawno temu ludzie.- odpowiedziałem zwięźle. Nagle Renn wtrąciła:
(Renn?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz